Otworzyłem pierwszy rachunek, wpłaciłem środki i … codziennie sprawdzałem, jak pracują 😊 Aż mi się z...
OIPE, europejskie inwestowanie na emeryturę
Narzekamy na biurokratów z Brukseli? Przestańmy. W końcu wymyślili coś dobrego. Przynajmniej dla polskich inwestorów, przyszłych emerytów. Kolejne trzy miesięczne wynagrodzenia do zainwestowania bez podatku.
Finaxowi nie udało się przebrnąć przez gąszcz polskich przepisów i utworzyć nad Wisłą produkty emerytalne IKE i IKZE. Działamy tu jako unijna firma inwestycyjna, ale dla urzędników, inaczej niż dla Was, istotne jest to, że nie mamy centrali w Polsce. Na szczęście, nic straconego. Z pomocą przychodzi nowy produkt europejski.
Ministerstwo Finansów zaprezentowało projekt ustawy o Ogólnoeuropejskim Indywidualnym Produkcie Emerytalnym (OIPE). Cieszę się nie tylko dlatego, że poznałem tłumaczenie dotychczasowego Pan-European Personal Pension Product (PEPP). Założenia ustawy przewidują bowiem, że polscy inwestorzy zyskają kolejny produkt korzystnie opodatkowany, co dotąd nie było takie pewne.
Zapewnij sobie Europejską Emeryturę
Nie zwlekaj i otwórz OIPE
W gąszczu produktów
OIPE dołączy do IKE, IKZE, PPE, OFE, nowego IKE, PPK i nieśmiertelnego ZUS w dbaniu o finanse naszych emerytów. Można oczywiście obawiać się, jak Polacy połapią się w tych skrótach. Tym bardziej że z planowanego ponad rok temu Systemu Centralnej Informacji Emerytalnej na razie nici. Ale nie narzekajmy. Wiemy, jak mizerna będzie w przyszłości stopa zastąpienia (relacja emerytury do wynagrodzenia) i martwimy się, że Polacy nie inwestują długoterminowo. O problemie tym czytamy nawet w długo oczekiwanej Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego, ale ta – na razie – przypomina yeti. Wiemy, że istnieje, ale nikt jej w praktyce nie widział. W końcu jest! Mamy nowe narzędzie, na dodatek takie, w którym sami decydujemy w co inwestujemy (to jedna z przyczyn, choć nie główna, dotychczasowych problemów z popularyzacją PPK). Choć w sumie nie tak nowe to narzędzie, o czym za chwilę.
Najpierw konkrety. W IKE, popularniejszych od IKZE, nie oszczędza nawet milion Polaków. To kilka procent pracujących. Grudzień to tradycyjny okres żniw dla tych korzystnych podatkowo programów, mocno wykorzystywany reklamowo, ale w ciągu roku jakoś nam chęć inwestycyjna siada. Optymalizacja podatkowa, zwłaszcza w kraju z podatkiem giełdowym i „Belki”, to jednak konieczność. Niestety, limity nie są duże – za roczny limit w IKE kupisz jedną akcję Amazona (w IKZE już żadnej). W 2021 roku limit ten wzrośnie nieznacznie do 15 777 zł. Piszę o IKE, bo w projekcie ustawy OIPE to niemal wierna ich kopia.
Rewolucja już od 2021 roku
O co chodzi w tym całych OIPE, które pojawią się już w 2021 roku? Unia dostrzega ten sam problem, który my widzimy – społeczeństwa się starzeją, pracownicy są coraz bardziej mobilni, pracują już nie tylko na etacie, stopy procentowe są zerowe, na dodatek państwa członkowskie mają chaos lub brak programów emerytalnych. Wymusza więc na rządach, by wprowadziły prosty i tani produkt. Czyli OIPE. Ma być transgraniczny, prosty, przejrzysty, elastyczny w wypłacie i polityce inwestycyjnej. Dystrybuowany online. Dostawcy OIPE mają także obowiązek oferowania produktu podstawowego z roczną opłatą za zarządzanie na poziomie maksymalnie 1 proc.
Cechy PEPP:
- Transgraniczny
- Prosty, przejrzysty, porównywalny (KID)
- Dystrybucja i zakup online
- Obowiązkowy produkt podstawowy (tzw. basic) z max. 1% opłaty za zarządzanie/administrację/dystrybucję/doradztwo
- Elastyczna wypłata kapitału
- Do sześciu opcji inwestycyjnych
- Opcja zrównoważonych inwestycji (tzw. ESG)
- Obowiązujące przepisy MIFID II
Państwom zostawiono przy tym wybór, jeśli chodzi o rozwiązania podatkowe, skłaniające do inwestycji w OIPE. Ministerstwo Finansów, szczęśliwie dla inwestorów, zaproponowało rozwiązanie wzorowane na IKE. Czyli z takim samym limitem i brakiem podatku od dochodów kapitałowych. Co istotne, można mieć OIPE, mając już IKE, więc Kowalski dostaje kolejny produkt i kolejną zachętę do inwestowania długoterminowego.
Większa konkurencja, obok skokowo wyższego łącznego limitu nieopodatkowanych inwestycji, to dla mnie najważniejsza zmiana, jaką wprowadzają OIPE. Skoro to produkt „paneuropejski” i ponadgraniczny, na polskim rynku mogą pojawić się jego dostawcy - zagraniczni ubezpieczyciele, towarzystwa funduszy czy domy maklerskie, oferujące Polakom swoje OIPE. Finax ma ambicje, by być jednym z pierwszych. Czekamy więc w blokach startowych na 15 sierpnia, gdy nowe przepisy mają wejść w życie. Oby nie rozmyły ich po drodze konsultacje publiczne.
Zacznij inwestować już dzisiaj