Im więcej rozmawialiśmy o tej idei, tym większy miała ona dla mnie sens. Takie podejście mogłoby zmienić sposób, w jaki osoby z większym majątkiem inwestują i jak postrzegają zaufanie w relacji ze swoim doradcą i instytucją finansową.
Od świata wielkich liczb do budowania fundamentów
Zanim dołączyłem do Finax, przez ponad dekadę zdobywałem doświadczenie na stanowisku kierowniczym w bankowości prywatnej. Pracowałem w systemie, w którym nauczyłem się wiele o klientach, pieniądzach i funkcjonowaniu wielkiego świata finansów. Zdobyłem bezcenne doświadczenie, miałem okazję odbierać nagrody w Nowym Jorku i Londynie oraz nauczyłem się działać systematycznie i pod presją. Jednak najważniejsza lekcja przyszła później: prawdziwa wartość powstaje tam, gdzie znika konflikt interesów.
Stopniowo zacząłem się zastanawiać: czy można to robić inaczej? Czy może być prościej, uczciwiej, bardziej przejrzyście?
To pytanie stało się początkiem nowego rozdziału w moim życiu. Zrezygnowałem z bezpieczeństwa ugruntowanej struktury i postanowiłem dołączyć do zespołu, którego trzon stanowili Juraj Hrbatý, Rado Kasík, Jano Jursa i Jan Tonka. To oni dali mi energię potrzebną, by zdecydować się na dołączenie do Finax i rozpocząć budowę Finax Elite praktycznie od zera.
Fascynowała mnie wizja stworzenia czegoś nowego – usługę łączącą siłę technologii i danych z prawdziwym zainteresowaniem klientem - bez ukrytych opłat, bez prowizji sprzedażowych, bez zbędnego skomplikowania. A choć zaczynaliśmy dosłownie od „czystej kartki”, to właśnie było dla mnie największym wyzwaniem i motywacją.
Dokąd doszliśmy w ciągu 5 lat?
Kiedy uruchomiliśmy dział Elite w drugiej połowie 2020 roku, mieliśmy dokładnie 38 klientów, którzy łącznie zainwestowali około 7 milionów euro. Ta liczba była efektem pierwszych dwóch lat działalności Finax. Dziś, pięć lat później, Finax Elite zarządza ponad 350 milionami euro dla ponad 2000 klientów. Rozszerzyliśmy działalność z Bratysławy do innych miast na Słowacji, do Warszawy, a ostatnio także do Chorwacji. W tych miastach zespół 12 ekspertów codziennie dba o zaufanie i majątek naszych klientów.
Chcę dołączyć do Finax Elite
Co stoi za tym wzrostem? Klienci po prostu zaczęli liczyć i dostrzegli ogromny wpływ opłat na ostateczny wynik inwestycji. Gdy porównali koszty zakupu, sprzedaży, zarządzania czy przewalutowania wraz ze słabą jakością oferowanych rozwiązań przez TFI i banki - różnica była oczywista. Portfele zarządzane przez Finax oparte są wyłącznie o fundusze ETF, które są jednym z najbardziej efektywnych instrumentów finansowych do skutecznego pomnażania majątku.
Jak pokazują liczne badania SPIVA, w długim terminie średnio aż 9 na 10 aktywnie zarządzanych funduszy przegrywa z rynkiem. Głównie jest to spowodowane nadmiernie wysokimi kosztami, błędami ludzkimi czy brakiem efektywności podatkowej.
Co wyróżnia Finax Elite?
Elite to dział Finax, w którym osobisty Wealth Manager opiekuje się klientami, których aktywa przekroczyły 100 000 euro. Połączyliśmy cyfrowy świat zarządzania majątkiem z ludzkim podejściem – co zdecydowanie nie jest standardem w świecie brokerów online i robo-doradców.
Od początku tworzyliśmy Elite w taki sposób, by nie wywierać presji ani na naszych ekspertach, ani na klientach. Znacie tę sytuację, gdy doradca opowiada Wam o nowym produkcie, zachwalając jego zalety, a ryzyka i koszty pozostają przemilczane? W ciągu moich 15 lat praktyki widziałem wiele takich ofert, w których sedno sprawy ginęło w marketingowym „nawijaniu makaronu na uszy”.
Mówiąc wprost, chcemy, by nasi klienci mogli spać spokojnie – bez niepotrzebnego stresu. To jednak niełatwe zadanie. Doświadczenia klientów zamożnych pokazują historie, w których byli „pchani” do zakupu wątpliwej jakości produktów inwestycyjnych, o których wiedzieli niewiele, a mimo to je kupowali. Byli stawiani przed trudnymi decyzjami w obliczu gwałtownych spadków giełdowych, wysokiej inflacji, nagłych zmian stóp procentowych banków centralnych, zbliżających się wyborów czy – mój „ulubiony” przykład z ostatniej dekady – ponownych rekordów na giełdach. Tradycyjny system doradczy zazwyczaj wywierał na nich ogromną presję, by natychmiast podjąć jakąś decyzję.
Nagle wybór najlepszej opcji – kupić, sprzedać, stać się bardziej konserwatywnym czy dynamicznym – staje się najbardziej stresującym zadaniem.
Sposób, w jaki Finax zarządza portfelami, jest dla wielu prawdziwą ulgą – uwalnia ich od świata niekończących się decyzji inwestycyjnych. W Elite klienci mogą też liczyć na swojego Wealth Managera, którego zadaniem nie jest sprzedaż produktów, lecz budowanie relacji opartej na zaufaniu i zrozumieniu. Bo ostatecznie zawsze chodzi o człowieka, który rozumie potrzeby klienta i wspiera go nawet w niepewnych czasach.
Kolejny rozdział
W ciągu ostatnich pięciu lat tylko upewniłem się, że naszym największym kapitałem nie są liczby ani wykresy – lecz ludzie. Współpracownicy, którzy wspierają się nawzajem, oraz klienci, którzy obdarzają nas zaufaniem. Zaufania nie buduje się z dnia na dzień, ale jeśli konsekwentnie podejmuje się właściwe i uczciwe decyzje, staje się ono silniejsze niż jakikolwiek indeks giełdowy.
Nauczyłem się też, że zawsze istnieje lepsza droga. Łatwo jest robić to, co „zawsze się robiło”. Trudniej – ale jeszcze ważniej – zdecydować się działać uczciwiej, bardziej transparentnie i w sposób zrównoważony. To dopiero początek. Przed nami wiele wyzwań i jeszcze więcej szans. Wierzę, że będziemy rosnąć nie tylko liczbowo, ale przede wszystkim w wartość, jaką dostarczamy naszym klientom.