Otworzyłem pierwszy rachunek, wpłaciłem środki i … codziennie sprawdzałem, jak pracują 😊 Aż mi się z...
Wyobraź sobie 20 lat bez wypłaty
Emerytury to nie polityka, sport czy nieruchomości. To temat, o którym w Polsce nie rozmawia się przy kawie. To błąd. Na emeryturze spędzisz prawdopodobnie jedną piątą życia. Ile pieniędzy będziesz wtedy otrzymywać? Czy to wystarczy? Wreszcie, czy w ogóle przejdziesz na emeryturę? To pytania, które prędzej czy później zaczną trapić każdego z nas.
Zanim spróbujemy na nie odpowiedzieć, wybierzmy się najpierw w krótką podróż w głąb historii. System emerytalny, jaki znamy dzisiaj, jest względną nowością. Jeszcze nie tak dawno ludzie musieli zarabiać na swoje utrzymanie aż do samej śmierci.
Pomysł wprowadzenia państwowej emerytury wyszedł od pruskiego "żelaznego" kanclerza, Otto von Bismarcka, dopiero w 1889 roku. Nie był to jednak system zbyt hojny. Wiek emerytalny został ustalony na 70. rok życia... w czasach, gdy przeciętna długość życia wynosiła zaledwie 46 lat. Szczęśliwcy, którzy dożyli do emerytury, nie stanowili dużego wydatku dla skarbu państwa.
Z niewielkimi modyfikacjami większość systemów emerytalnych w krajach rozwiniętych, w tym ten w Polsce, działa na podobnej zasadzie, czyli na zasadzie solidarności międzypokoleniowej. Ludność pracująca przekazuje część swoich zarobków za pośrednictwem państwa (w naszym przypadku, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych) na finansowanie emerytur dla osób starszych (swoich rodziców i dziadków). Gdy dzisiejsi pracownicy przejdą na emeryturę, pałeczkę przejmą ich dzieci i wnuki.
Demografia - co nas czeka i co nas nie ominie
Taki model może się sprawdzić przy sprzyjającej demografii, gdy liczba osób w wieku produkcyjnym nie maleje. Niestety, w przypadku Polski sytuacja wygląda zupełnie inaczej. O ile na koniec 2020 r. liczba osób w wieku 60 lat i więcej wyniosła nad Wisłą 9,8 miliona, osiągając tym samym poziom 25,6% populacji, to - według prognozy GUS - już do 2050 r. ma ona wzrosnąć do aż 13,7 miliona, stanowiąc jednocześnie około 40% ogółu ludności Polski.
Matematyka nie odpuszcza. Mniej pracowników i więcej emerytów może oznaczać tylko jedno - niższe emerytury. Przy dzisiejszym wskaźniku urodzeń - na poziomie 1,4 dziecka na parę - nie ma co spodziewać się szybkiej zmiany na lepsze.
Carpe diem, emerytury nie dożyję?
Wielu młodych ludzi mówi sobie, że nie muszą się martwić o emeryturę, bo i tak jej nie dożyją. Najpewniej są jednak w błędzie. Średnia długość życia w Polsce wynosi około 81 lat dla kobiety i 73 lata dla mężczyzny, co i tak stawia nas na szarym końcu wśród innych krajów Unii Europejskiej. Wartość ta jednak stale rośnie, z wyjątkiem okresu pandemii, który wpłynął na krótkotrwałe obniżenie średniej długości trwania życia w większości krajów na całym świecie.
Z dużym prawdopodobieństwem trend wzrostowy dla średniej długości trwania życia utrzyma się w przyszłości. W zachodnich krajach Unii powszechne jest już dożywanie sędziwego wieku. W Hiszpanii, na przykład, średnia długość życia to niemal 86 lat dla kobiet i 81 dla mężczyzn. Żyjemy dziś zdrowiej, pracujemy w lepszych warunkach, a i opieka zdrowotna jest dziś na zupełnie innym poziomie niż kiedyś. Tak, nawet ta polska. 😉
Rosnąca średnia długość życia to oczywiście dobra wiadomość dla nas wszystkich. Z wyjątkiem Skarbu Państwa. Nie da się wypłacać wysokiej emerytury coraz większej liczbie emerytów, gdy do systemu wpływa coraz mniej pieniędzy od osób pracujących.
A co się stanie, jeśli odpowiedzialnie przygotujesz się do emerytury i nie doczekasz jej, albo będziesz cieszyć się nią zaledwie przez kilka lat? Pieniądze zaoszczędzone na prywatnych kontach inwestycyjnych (takich jak Finax) mogą być dziedziczone przez najbliższych. Dotyczy to również Twoich oszczędności w II i III filarze emerytalnym.
Emerytury - były, są i (nie) będą?
Politycy od dawna prowadzą wyścig o to, kto może zaoferować emerytom więcej. Obecny poziom emerytur jest już jednak nie do utrzymania, a ostatnie obniżenie wieku emerytalnego jeszcze bardziej pogłębia ten problem. Decyzja o jego ponownym podniesieniu byłaby teraz na tyle niepopularna, że być może jeszcze przez długie lata pracownicy będą przechodzić na emeryturę w takim wieku, jak obecnie.
Tylko co z tego, skoro otrzymają grosze? Według szacunków Komisji Europejskiej, stopa zastąpienia, czyli stosunek wysokości przyszłej emerytury do ostatniego wynagrodzenia, spadnie z 54% w 2019 roku do zaledwie ok. 25% w 2060 roku. Polacy co do zasady ignorują jednak tę przykrą perspektywę. Aż trzech na czterech z nich nie podjęło nawet próby obliczenia, jakie świadczenia mogą otrzymywać w przyszłości. Należysz do tej grupy? Koniecznie sprawdź, ile wyniesie Twoja przyszła emerytura.
Nie polegaj na państwie
Czasy, gdy można było polegać na państwie, już dawno minęły - jeśli kiedykolwiek takie były. Nadszedł czas, aby zdać sobie z tego sprawę i podjąć odpowiednie kroki. Oszczędzanie na emeryturę w ramach trzeciego filaru to absolutna podstawa przygotowania się do emerytury.
Z możliwości, jakie oferuje trzeci filar emerytalny, nadal korzysta jednak niewielki odsetek Polaków. Być może po części winna jest niska przejrzystość oferowanych w jego ramach możliwości i produktów. Chcąc maksymalnie rozjaśnić Wam, co kryje się za enigmatycznymi skrótowcami, przygotowaliśmy dla Was ostatnio kompendium wiedzy na temat programów takich jak IKE, IKZE, PPK czy PPE.
Już wkrótce ma do nich dołączyć długo wyczekiwana europejska emerytura. OIPE, czyli Ogólnoeuropejski Indywidualny Produkt Emerytalny, jak oficjalnie nazywa się ten produkt, to unijny produkt, który z założenia ma być odpowiedzią na wady dotychczas dostępnych produktów emerytalnych. Chcesz zadbać o przyszłość swoją i swoich bliskich? Koniecznie rozważ oszczędzanie na emeryturę właśnie w ramach OIPE. A jeśli chcesz dowiedzieć, kiedy będzie to w końcu możliwe nad Wisłą, zapisz się na listę oczekujących, a wyślemy do Ciebie wiadomość e-mail z powiadomieniem.
Zapewnij sobie Europejską Emeryturę
Nie zwlekaj i otwórz OIPE
Pamiętaj, że aby zapewnić sobie dostatnie życie na starość, należy odkładać i inwestować szacunkowo co najmniej 10-20% swojej wypłaty. Czas, gdy aktywnie zarabiasz pieniądze, potrwa z reguły jakieś 40-45 lat. W pewnym momencie jednak upłynie. Wówczas trzeba będzie żyć z państwowej emerytury i własnych emerytalnych oszczędności. Wypłatę otrzymujesz przez jakiś czas. Wydatki zostaną z Tobą do samego końca.
Chcesz spędzić ostatnie 20-30 lat swojego życia, martwiąc się o to, by starczyło Ci na rachunki i podstawowe lekarstwa? A może chcesz cieszyć się wakacjami, wyjazdami do SPA i zabieraniem wnuków na lody, nie martwiąc się o to, jak przeżyjesz resztę miesiąca? Wybór należy do Ciebie.